W sobotę wielki rewanż Arka Wrzoska z Badrem Hari. Trener Gladiators Bełchatów, Michał Benben wierzy w zawodnika Hemmers Gym, z którym miał okazje trenować na jednej sali w warszawskiej Palestrze. Bełchatowianin chciałby nawet zobaczyć powtórnie nokaut wysokim kopnięciem.
– Badr Hari jest spragniony rewanżu i żadna kontuzja, nie pokrzyżuje mu planów, by wyjść do walki. Marokańczyk musi udowodnić, że jest jeszcze w stanie wygrywać walki. Pierwsza walka z Arkiem miała być powrotem na zwycięską ścieżkę, ale prowadzony przez Nicka Hemmersa i Łukasza Rolę Arek zaszokował świat. Już nie ma mowy o psychologicznych zagrywkach. Arek już raz pokonał legendę, więc na pewno wyjdzie do tej walki o wiele pewniejszy siebie. Jak to mówią: rzeczy niemożliwe robimy od ręki, a na cuda trzeba trochę poczekać. Pierwszy nokaut to nie był cud. On jest teraz kompletnie innym zawodnikiem. Myślę, że Badr podejdzie też z większym respektem do Arka i będzie spokojniejszy i bardziej uważny. Wrzosek też raczej nie da się tak zdominować jak w pierwszej walce. Jeśli Hari nie przełamie Polaka w pierwszej rundzie, to Arek ma szanse wygrać. Pierwsze trzy minuty będą najtrudniejsze. Trzymam mocno kciuki za Arka i wierzę, że znów wyjdzie zwycięsko z tej walki. – skwitował zawodnik HFO.
Galę Glory 80 będzie można obejrzeć w systemie PPV. Koszt dostępu to 20 euro, a transmisja będzie dostępna w internecie na stronie gloryfights.com