Informacja prasowa:
Na #EFM4 na ostatnią chwilę wkroczy Arkadiusz Kaszuba (0-0), który w starciu nr #3 karty wstępnej wniesie ogromne, kickbokserskie doświadczenie. Dlatego właśnie rzeszowski trener RKSW Wiesław Kania nie ma złudzeń, że jego podopieczny będzie stanowił nie lada wyzwanie dla Dawida Wiśniosa (1-0), który 10-go listopada stanie po drugiej stronie oktagonu:
„Arek jest 10 lat w kickboxingu, gdzie stoczył około 100 walk. W tym czasie zdobył mnóstwo tytułów, m.in. został V-ce Mistrzem Świata Seniorów i Mistrzem Świata Juniorów w K-1 Low Kick. Przez lata był także w kadrze Polski. Zawodowych walk w KB ma na koncie około 10-ciu. Przegrał tylko jedną, gdzie sędziowie przysłowiowo nas przewieźli na punktacji. Poza tym dwukrotnie zdobył także tytuł Zawodowego Mistrza Polski. Obecnie mocno pracujemy nad rozwojem w kierunku MMA. Od dłuższego czasu chcieliśmy bowiem walki w formule mieszanej, ale przez wirusowe obostrzenia pojedynki uciekały nam sprzed nosa.”
Stojący po drugiej stronie barykady Dawid Wiśnios ma jedno zawodowe zwycięstwo w MMA i sporo amatorskich walk za granicą, gdzie bez względu na wynik wykazywał się sercem do ostatnich sekund. Na co dzień trenuje w irlandzkim Fantom GYM & MMA club.
Gala EFM 4 będzie odbywała się bez udziału kibiców. Fani będą mogli obejrzeć całość za pośrednictwem systemu PPV, wykupując dostęp w cenie 14 zł na stronie http://www.efmma.com.