Prezes Polskiego Związku Muaythai, Dawid Polok ocenił sobotni rewanż Arka Wrzoska z Badrem Harim na Glory 80. Były zawodnik nie skreśla Polaka.
- Myślę, że sztab szkoleniowy Hariego jest świadom ryzyka i wiedzą co robią. Kontuzja odniesiona w pierwszej walce powinna być całkiem zaleczona. Pragnienie rewanżu mogło być tak wielkie, że brak w tym wszystkim rozsądku. Sam nie wiem, na dwoje babka wróżyła. Łatwo będzie o wznowienie kontuzji wiedząc jak Hari się odpala idąc na żywioł. A pójdzie na pewno od pierwszej sekundy wszystkim co ma. Arek na pewno przeżył w tej walce i przetrwał najgorsze. Myślę że do rewanżu podejdzie już bez takiego stresu. Presja będzie wielka, ponieważ powtórzyć to czego dokonał to nie lada wyczyn i musi wznieść się na wyżyny swoich umiejętności i będzie to kolejna wielka próba jego charakteru i serca do walki. Przebieg rewanżu? Podejrzewam że Badr rzuci swój cały arsenał już od pierwszych sekund, chcąc pokazać wszystkim że to była tylko wpadka. Daje to wielkie szanse dla Arka, który musi przetrwać tą nawałnice na którą podejrzewam jest gotowy. Czym dłużej walka będzie trwała tym większe szanse ma Polak. Całym sercem jestem za Arkiem. Już dokonał wielkiej rzeczy, więc dlaczego nie dwa razy? – zakończył Dawid Polok.
Galę Glory 80 będzie można obejrzeć w systemie PPV. Koszt dostępu to 20 euro, a transmisja będzie dostępna w internecie na stronie gloryfights.com