Kolejny raz nie udało się Mateuszowi Rajewskiemu pokonać Jana Lodzika. Do ich trzeciego starcia doszło na gali bokserskiej Babilon Promotion w Radomiu.
Starcie odbyło się na dystansie 3×3 minuty, co ciekawe w rękawicach do MMA. Pierwsza runda była bardzo równa. Lodzik często kopał i robił presję, natomiast Rajewski był nieco bardziej konkretny boksersko, gdy udało mu się parokrotnie przecisnąć mu rękawice przez gardę przeciwnika. Widać było większe doświadczenie w MMA ze strony płocczanina.
Od połowy drugiej odsłony zawodnik z Płocka zaczął coraz wyraźniej zarysowywać swoją przewagę, a z drugiej strony polegał głównie na kontrach i odskokach i zejściach co w tym wypadku przy naciskającym rywalu było bardzo efektywne. Dwóch sędziów jednak widziało ten pojedynek inaczej i w rezultacie Jan Lodzik zwyciężył w trzeciej konfrontacji z przedstawicielem rodziny Rajewskich. Wcześniej panowie mieli okazję bić się ze sobą w DSF.