„Jestem zażenowany całą tą sytuacją i na pewno tak tego nie zostawię” – Maksymilian Bratkowicz na temat oskarżeń o popchnięcie kobiety na manifestacji

0
3995

Dopisek od redakcji: Niżej znajduje się news, który tak obiektywnie jak tylko się da opisuje zaistniałą sytuację. Taki jest ten portal – nienacechowany emocjonalnie, obiektywny, podający informacje, a nie kreujący opinię o nich. Jednak znając wiele faktów dotyczących poniższej sytuacji stajemy w pełni po stronie Maksa i klubu GymFight Wrocław. Mamy nadzieję, że wobec osób wysuwających bezpodstawne oskarżenia na temat zawodnika oraz jego klubu oraz wobec sprawcy tego haniebnego ataku, zostaną wyciągnięte dotkliwe konsekwencje prawne.

Podczas trwających we Wrocławiu manifestacji doszło do karygodnego zachowania jednego z uczestników, który odepchnął protestującą kobietę. W Internecie szybko rozpoczęła się akcja namierzania agresywnego uczestnika protestów, którego strój wskazywał na powiązania z grupą kibiców jednego ze śląskich klubów piłkarskich.

Jedno z popularnych kont (obserwowane przez ponad 36 tysięcy osób) na Twitterze wskazało na zawodnika K-1, byłego mistrza DFS i amatorskiego Mistrza Świata Maksymiliana Bratkowicza, podając jego pełne dane, nazwę i adres klubu GymFight Wrocław (prowadzonego przez Rafała Petertila) oskarżając go o bycie napastnikiem w przytoczonej sytuacji.

Sam zawodnik w nocy odniósł się do oskrżeń publikując nagranie na swoim koncie na instagramie.

„Dobry wieczór, jest godzina 1:50 w nocy, zostałem obudzony przez tysiące wiadomości i telefonów od znajomych, jako że rozpętała się gównoburza w Internecie na mój temat. Chciałem na wstępie powiedzieć, że nie mam nic z tym wspólnego, jestem zażenowany całą tą sytuacją i na pewno tak tego nie zostawię. Te osoby, które to udostępniły zostaną pociągnięte do konsekwencji prawnych(…)”


Całe nagranie:

Kiedy kolejne osoby zaczęły dementować tą informację (w tym kibice wrocławskiego klubu) konto @LewitujacyUmysl usunęło swoje wcześniejsze posty, zablokowało wstęp dla nieobserwujących osób i wydało oświadczenie przenoszące winę za całą sytuację na „osoby, które podały dane osobowe napastnika”.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here