Kto winny? Skandal w walce o tytuł mistrza ISKA we Francji

0
3904

We wtorek 31 maja na gali Kickboxing Prestige w Paryżu odbyła się walka o pas mistrzowski ISKA do 81,5 kg. Stanęli do niej Cyril Benzaquen i znany z wielu gal w Rumunii Florin Lambagiu. Walka zakończyła się bardzo kontrowersyjną decyzją.

Już od pierwszej rundy Rumun poszedł mocno do przodu, jak ma w zwyczaju. W pierwszej odsłonie jednak jego ataki były dość nieskuteczne, co Francuz starał się wykorzystywać kopnięciami i pracą nóg. Od drugiej rundy jednak ciosy „Rambo” zaczęły coraz częściej i mocniej dochodzić, a Benzaquen miewał coraz częstsze problemy, bo sił brakowało coraz bardziej. Po pięciu rundach (w tym czterech dość jednostronnych) sędziowie obsadzeni przez FFKMDA (ciało sankcjonujące walki kickbokserskie we Francji) orzekło wygraną zawodnika gospodarzy. Pojedynek obserwowało ok. 4000 widzów w wyprzedanej hali Grand Palais niedaleko Wieży Eiffela.

Z jednej strony nie jest to jedyna problematyczna decyzja w historii i pewnie historia nie miałaby dalszego ciągu, gdyby nie fakt, że walka była sankcjonowana przez ISKA i miała status mistrzowskiej. Jak podaje serwis Prosport.ro, przedstawiciel ISKA powiedział, że to Lambagiu powinien wygrać, ale ostateczna decyzja należała do francuskich punktujących.

Poniżej pełny zapis pojedynku:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here