Reprezentujący Black Sheep Tarnów, Mateusz Janik (6-4, 2 KO) musiał uznać wyższość czeskiej gwiazdy, Jakuba Krofty (17-1) w walce wieczoru MMAsters Fight League 4, która odbyła się w Padrubicach. Pojedynek w klatce i małych rękawicach na zasadach K-1 zakończył się jednogłośną decyzją na korzyść Czecha.
Pierwsza runda była tradycyjnie rundą rozpoznawczą, w której to jednak miejscowy zawodnik wywierał presję i przeważał. Krofta postawił na niskie kopnięcia oraz wycinki, którą w pierwszej rundzie posłał Mateusza na matę. W drugiej rundzie zawodnik z Małopolski ruszył odważniej i wdał się w kilka wymian z przeciwnikiem. Mimo, że Janik wyglądał w niej lepiej, to dalej stroną wywierającą presję i aktywniejszą był Czech. Polaka należy pochwalić za dobrą pracę w defensywie, dzięki której unikał wysokich i obrotowych kopnięć. W trzeciej rundzie Krofta zachował więcej sił i na około 20 sekund przed końcem zranił Janika ciosami na korpus. Polak przetrwał kryzys, ale sędziowie byli zgodni co do werdyktu, punktując na korzyść Czecha. Poniżej pełny zapis pojedynku.