ONE się nie zatrzymuje. Kolejny turniej w drodze?

0
48135

ONE Championship nie zamierza przestawać kontraktować kolejnych zawodników. Ostatnio singapurska organizacja skupiła się na pozyskiwaniu kickbokserów do kategorii do 155 funtów i cięższych wag. Nowe nabytki to Jonay Risco i Ismael Londt.

Risco to były mistrz Enfusion do 70 kg. W dorobku ma m.in. zwycięstwo nad Bouakawem, Nordinem Ben Mohem czy Davitem Kirią. W 2017 roku wziął udział w lidze Enfusion do 72,5 kg. Tam po rozcięciu nieoczekiwanie pokonał późniejszego triumfatora Tayfuna Ozcana. Z Turkiem zresztą stracił pas w swoim ostatnim występie 6 grudnia w Abu Dhabi. Teraz trafia się niepowtarzalna okazja, aby spotkać sie po raz trzeci.

W ostatnich tygodniach podpisano umowy z następującymi zawodnikami: John Wayne Parr, Superbon, Davit Kiria, Sittichai, Tayfun Ozcan, czy właśnie Risco. Przy takim przyroście fighterów w „siedemdziesiątce” logiczne wydaje się zorganizowanie GP porównywalnego do K-1 World MAX. Jak się okazało, taki pomysł jest rozważany, co potwierdził szef ONE, Chatri Sityodtong:

Drugim nowym zawodnikiem jest Ismael Londt. Surinamczyk na szerokie wody wypłynął dzięki występom w Tatneft Arenie i GP Superkombat. W 2011 i 2012 roku doszedł do finałów, gdzie przegrywał z dwoma Ukraińcami: Sergiiyem Lashchenką i Pavlo Zhuravlevem. Dostał się też do ostatniego w historii finału GP K-1, gdzie musiał uznać wyższość Mirko Filipovicia. W latach 2016-2017 walczył w Glory, gdzie wygrał nawet turniej eliminacyjny do tytułu wagi ciężkiej, ale ostatecznie nie zmierzył się z Rico Verhoevenem (którego zresztą pokonał w 2009). Ostatnie występy to udział w czteroosobowej drabince Mix Fight Championship we Frankfurcie, gdzie przed czasem skończył Envera Slijvara i Jamesa McSweeneya.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here