W niedzielę 24 października w Uni-Halle, dzień po Enfusion 103, holenderski promotor poszedł za ciosem, ring zastąpił klatką i zorganizował Enfusion Cage Events 07. Tego wieczora zobaczyliśmy 10 pojedynków w xtreme stand-up, z czego aż w pięciu stawką były pasy mistrzowskie.
Co warte podkreślenia, wszystkie pozycje na karcie były w formule xtreme stand-up (MT w małych rękawicach z rzutami i technikami kończącymi w stójce). Nie udało się tego zrealizować na tegorocznych ECE w Alkmaar, bowiem komisja sportowa w Holandii blokowała tę formułę walki.
Co ciekawe, do pojedynku o tytuł doszło już na otwarcie gali, gdzie Viktorija Molcanova pokazała dużą przewagę fizyczną i co jakiś czas podkreślała to przełamując Norę Misteli, albo dominując ją w klinczu. Niemka miała walczyć o pas do 61 kg, ale Wendy Broux wypadła z karty i zmieniono limit na wyższy.
Po twardym, ale wyrównanym pojedynku Roustand Mballa pokonał Łazara Todewa i został nowym mistrzem w wadze +93 kg. O wyniku zdecydowała pierwsza odsłona, która była najbardziej wyrównana. Druga runda poszła na konto Kameruńczyka, a trzecia dla Bułgara, który po decyzji wyglądał na bardzo niepocieszonego.
Matthew Daalman kontynuuje świetną passę w tym roku. Po dwóch zwycięstwach na głównych galach, tym razem specjalista od MT mocno porozcinał już na początku rundy Spyridona Mitselosa. Najpierw na głowie, gdzie jeszcze lekarz dopuścił Greka do dalszej rywalizacji, ale gdy potem jeden z ciosów mocno rozciął łuk brwiowy, walka została przerwana. Daalman stał się mistrzem najniższej wagi Enfusion i jeżeli tak dalej pójdzie, to niewykluczone, że za jakiś czas dostanie też szansę na drugi pas.
Brutalnym KO zakończyła się konfrontacja mistrzowska do 77 kg Kevina Hesslinga z Johnem Kallenbachem. Hessling, który jeszcze we wrześniu padał pod ciosami Endy’ego Semeleera, tym razem stał z odpowiedniej strony i lewym sierpowym posłał Niemca na deski. Na szczęście Kallenbach był w stanie opuścić klatkę o własnych siłach. To była pierwsza obrona tytułu przez Hesslinga.
W main evencie Miles Simson po decyzji odebrał pas do 84 kg Kevinowi van Heeckerenowi. Zdecydowała presja i kombinacje ze szczególnym podkreśleniem łokci i kolan u Surinamczyka. To świetny weekend dla Simson Gym, ponieważ dzień wcześniej Jermaine Puljhun zdobył tytuł Enfusion do 93 kg.
W innych walkach też działo się sporo. Weteran A1WCC Ilias El Hajoui nieudanie powrócił na ring po trzech latach i został znokautowany przez byłego fajtera Colosseum Tournament Fabrizio Contiego.
Na pierwszej części Seif Harnafi znokautował w swoim stylu rosłego zawodnika MT Pavla Negumereanu ciosami pod siatką, były fajter DSF Ahmad Chikhmousa położył lewym sierpem Artura Scherera, a Loic Njeya tą samą techniką posadził Gurkana Basaka. Z tym ostatnim związana jest niecodzienna historia. Po wejściu do klatki Basak został odesłany przez sędziów do szatni za nieregulaminowy ubiór tj. długie legginsy, które musiał wymienić na krótkie spodenki.
Wyniki gali Enfusion Cage Events 07 (24 października, Uni-Halle, Wuppertal):
84 kg: Miles Simson pok. Kevin van Heeckeren przez decyzję – o pas
77 kg: Kevin Hessling pok. John Kallenbach przez KO 1R (lewy sierp) – o pas
+93 kg: Roustand Mballa pok. Lazar Todev przez niejednogłośną decyzję – o pas
61 kg: Fabrizio Conti pok. Ilias El Hajoui przez KO 1R (ciosy sierpowe)
61 kg: Matthew Daalman pok. Spyridon Mitselos przez TKO 1R (rozcięcie) – o pas
70 kg: Seif Harnafi pok. Pavel Magureanu przez KO 1R (ciosy sierpowe)
70 kg: Ahmad Chikhmousa pok. Artur Scherer przez KO 1R (lewy sierp)
70 kg: Genggard Atsharia pok. Christopher Hopp przez decyzję
84 kg: Loic Njeya pok. Gurkan Basak przez KO 1R (lewy sierp)
66 kg: Viktorija Molcanova pok. Nora Misteli przez decyzję – o pas