Jedną z głównych atrakcji jubileuszowej gali ONE Championship: X 26 marca będzie konfrontacja Demetriousa Johnsona z Rodtangiem, na tzw. mieszanych zasadach. Zawodnicy bez udziału sędziów punktowych będą walczyć naprzemiennie w muay thai i w MMA przez 4 rundy. Poniżej przedstawiamy prawdopodobnie wszystkie takie dotychczasowe walki, bo pomysł nie jest nowy i sięga niespełna dwudziestu lat wstecz.
Bob Sapp vs. Jerome Le Banner – K-1 PREMIUM Dynamite!! 2004
Pierwszy z pojedynków w stylu mixed rules. Bob Sapp nadal w wysokiej formie i w szczycie popularności. Le Banner po niepowodzeniu w finałowej eliminacji do World GP z Francois Bothą był gotowy, aby podjąć wyzwanie. Postawiono na zupełnie nowy format, gdzie zawodnicy mieli stoczyć cztery trzyminutowe rundy, naprzemiennie w kickboxingu i MMA. Co więcej, po każdej odsłonie następowała wymiana rękawic. Nie było też sędziów punktowych. Musiało się skończyć przed czasem, albo został orzeknięty remis. I tak też było tym razem.
Yuichiro „Jienotsu” Nagashima vs. Shinya Aoki – Dynamite!! 2010
Mający życiową formę, będący mistrzem DREAM Aoki kontra ekscentryczny cosplayer-kickbokser, który na koncie ma m.in. wygraną w japońskim turnieju K-1 MAX. Organizatorzy postanowili odświeżyć pomysł sprzed sześciu lat i w nowej wersji zawodnicy walczyli 3 min w kickboxingu, 5 min w MMA bez zmiany rękawic! To prawdopodobnie pierwszy raz, kiedy runda stójkowa odbyła się w czterouncjowym sprzęcie. Czy to coś zmieniło? No niespecjalnie. Aoki bawił się w prowrestlera, kopiąc dropkicki, unikając jednocześnie walki. Na początku drugiej rundy zanurkował w nogi Nagashimy i… dostał kolanem. Potem jeszcze parę młotków na dobicie i sensacja stała się faktem!
Katsunori Kikuno vs. Yuichiro „Jienotsu” Nagashima – Genki Desu Ka!! 2011 Omisoka
Nagashima po konfrontacji z Aokim zarzekał się, że nigdy nie będzie chciał walczyć na zasadach MMA, ale już rok później stanął oko w oko z mistrzem karate kyokushin, który przebranżowił się na mieszane sztuki walki. Zasady dokładnie te same co przed rokiem. Niezwykle efektowny pojedynek z knockdownami, gdzie rzeczywiście małe rękawice odegrały dużą rolę. Ostatecznie konfrontacja zakończona w drugiej rundzie, gdzie przeważyło przekrojowe doświadczenie Kikuno.
Hinata Watanabe vs. Kazuyuki Miyata – RIZIN: Iza no Mai (2015)
Na pierwszej, historycznej gali RIZIN, dwa dni przed sylwestrem, znowu skorzystano ze starego pomysłu, chociaż znowu go nieco zmodyfikowano, bo tym razem walka na dystansie 2×3 min i przewidziano zmianę sprzętu w przerwie. Nie trzeba było, bowiem Miyata nie przetrwał rundy z wysokiej klasy specjalistą, znanym z K-1 MAX. Co prawda „Little Hercules” także miał na koncie występy w maksie, ale nie mógł równać się pod kątem stójki ze swoim przeciwnikiem.
Tenshin Nasukawa vs. Kizaemon Saiga – RIZIN.6 (2017)
Po efektownych trzech zwycięstwach w MMA Tenshin Nasukawa po raz pierwszy miał pokazać na ringu RIZIN jak mocny jest w swoim stylu bazowym, jakim jest kickboxing. Nie do końca jednak, bowiem zestawiono go na mieszanych zasadach z innym krążącym między MMA a stójką zawodnikiem, czyli Kizaemonem Saigą. Saiga zresztą dobrze znany był publice z młodzieżowej przybudówki K-1, czyli Koshien i miał za sobą walki przed liczną publiką. W pewnym momencie zdecydował się jednak na MMA i stąd jego pojedynki m.in. w Pancrase. Co do samej walki, odbyła się ona na podobnych zasadach co Hinata vs. Miyata dwa lata wcześniej i podobnie jak wtedy piąstkówki się w ogóle nie przydały. Tenshin znokautował efektownie Saigę ku niezadowoleniu bardzo głośnej żony swojego rywala, popularnej aktorki Yu Abiru.
Xu Xiaodong vs. Juichiro „Jienotsu” Nagashima – stadion Lumpinee (2019)
Jeszcze raz Nagashima podjął wyzwanie w formule mieszanej. Tym razem rywalem był ekscentryczny adept sztuk i sportów walki oraz youtuber Xu Xiaodong. Zawodnik z Chin znany jest z tego, że rzuca rękawice mistrzom różnych styli. Co ciekawe, walka na dystansie 2×3 min odbyła się w Bangkoku na nowym stadionie Lumpinee, który został wynajęty przez Chińczyków, którzy zrealizowali stamtąd transmisję. Pierwsza runda w kickboxingu w dużych rękawicach, druga w MMA. Po mało porywającej pierwszej odsłonie, w drugiej 13 kg cięższy Xu trafił Japończyka, dokańczając robotę w parterze.
Wei Rui vs. Jeffrey Kelly – Glory of Heroes (2019)
Jak podać znowu to samo, tylko że w inny sposób, zaprezentowali Chińczycy. Tym razem całkowicie zrezygnowano z MMA, ale wrócono do czterech rund, tylko że najpierw dwie w boksie, a potem dwie w kickboxingu. Skrócono też ich czas z trzech do dwóch minut. Naprzeciwko siebie stanęli Wei Rui, były mistrz K-1, najlepszy chiński kickbokser ostatnich lat, oraz Jeffrey Kelly, mogący pochwalić się tytułem mistrza Nowej Zelandii w boksie. Po ośmiu minutach dobrej, zażartej walki ogłoszono remis.
Steven „Panda” Banks vs. Tom Cassidy – Full Metal Dojo: Fight Circus vol. 1 (2020)
Najbardziej szalona impreza sportów walki na świecie ma w ofercie formułę zwaną „trinity rules”. Oznacza to 3×3 min, z czego z każdą kolejną odsłoną arsenał dostępnych technik się zwiększa. Zaczyna się od boksu, przechodząc przez muay thai, kończąc na MMA z łokciami 12-6 i kopnięciami w parterze. Do ringu wyszedł mistrz WBC MT Steven Banks i reprezentant Tiger MT Sam Cassidy. Tym razem walka odbyła się z obecnością sędziów punktowych, którzy po 9 minutach przyznali wygraną Banksowi, który z rąk Jona Nutta odebrał samurajski miecz. Cassidy na pocieszenie dostał różowe bongo do palenia.