Wygląda na to, że od rozstania ze swoją długoletnią partnerką, Rico Verhoeven popada w coraz większe kłopoty obyczajowe. Mający przyklejoną łatkę spokojnego, ułożonego człowieka mistrz Glory w wadze ciężkiej ostatnio szokuje. Może nie on, ale doniesienia na jego temat wypływające od kobiet, które miałby spotykać na swojej drodze. Ostatnio głos zabrała gwiazda holenderskiej edycji Wyspy Miłości, modelka Fabiola Volkers.
Według opowieści modelki Verhoeven w kontakcie z nią okazał się być aroganckim mężczyzną. Dodatkowo stwierdziła, że holenderski kickboxer chciał jej napluć w twarz podczas ich spotkania. Nie jest to jedyna osoba, która ostatnio wypowiada się o Verhoevenie w kwestii relacji damsko- męskich.
W lutym holenderskie tabloidy żyły wypowiedzią innej gwiazdy reality show, która miała wspomnieć o propozycji jaką otrzymała od jednego z najlepszych kickboxerów bez podziału na kategorie wagowe. Verhoeven miał proponować jej, oraz jej koleżance seks w trójkącie. Jak donosiły tabloidy, owa celebrytka, nie wymieniona z nazwiska, nie zgodziła się na propozycję, która wypłynęła od mistrza wagi ciężkiej Glory.
Wtedy również głos zabrała była partnerka zawodnika, Jacky Duchenne. Mimo, że zawodnik od razu odrzucił oskarżenia, to Duchenne wstawiła na swojego instgrama zdjęcie słynnej postaci z bajki dla dzieci, Pinokia i opatrzyła ją piosenką zatytułowaną ,,Nie kłam’’.
Jak widać sporo się dzieje w życiu prywatnym Verhoevena, a raczej w domniemanym życiu prywatnym zawodnika, bowiem odrzuca on wszelkie zarzuty. Jak na razie nie ma zaplanowanej żadnej walki, poza tymi medialnymi prowokowanymi przez lokalną prasę.
