Organizacja Glory zatwierdziła ostateczną wersję karty walk na galę Glory Collision 3/Glory 79, która będzie miała miejsce w Arnhem na stadionie GelreDome w 23 października. Alistair Overeem wypadł z main eventu, ale Rico Verhoeven bardzo szybko znalazł nowego rywala w pojedynku w obronie pasa wagi ciężkiej.
Przeciwnikiem Rico będzie Jamal Ben Saddik. Do takiego pojedynku miało dojść pod koniec stycznia na Glory 77 w Rotterdamie, ale wówczas Marokańczyk wycofał się na prawie 2 tygodnie przed terminem, więc zamiast tego organizatorzy zrobili czteroosobowy turniej. Tym razem „Goliath” wkracza jako zastępstwo. Ben Saddik, który niedawno zmienił Hemmers Gym na Mike’s Gym, miał mierzyć się z Benjaminem Adegbuyim.
W co-main evencie zobaczymy wracającego do Glory byłego mistrza Glory do 95 kg Gokhana Sakiego, który w ostatnich latach rywalizował w UFC. Po zwolnieniu przez amerykańskiego potentata MMA wrócił do kickboxingu, do organizacji gdzie odnosił największe sukcesy. Rywalem Turka będzie James McSweeney, który szerszej publiczności znany był głównie z walk MMA, m.in. z KSW gdzie pokonywał choćby Marcina Różalskiego. Anglik bił się jednak też w kickboxingu, ostatni głównie w Mix Fight Championship, gdzie pokonywał np. Murata Ayguna, czy czy Danyo Ilungę. McSweeney miał walczyć z byłym mistrzem K-1 Antonio Plazibatem. Adegbuyi i Plazibat zostali bez rywali, więc zestawiono ich obu.
Nie brakło też innych zastępstw. Mohamed „Hamicha” Mezouari miał rywalizować z wracającym po przerwie Eyevanem Danenbergiem, ale ten drugi wypadł, więc zastąpił go weteran Maximo Suarez. Hiszpan w walczył już w Glory w 2016 roku ze wspomnianym Danenbergiem i Harutem Grigorianem. Jeszcze w It’s Showtimie mierzył się z Murthelem Groenhartem. Natomiast będziemy mogli zobaczyć walkę wracającej powoli do życia wagi -65 kg między Aleksiejem Ulianowem a Serhijem Adamczukiem. Będzie to rewanż za grudzień 2019, kiedy górą był Ukrainiec trenujący u Mike’a Passeniera.
Nie dojdzie do skutku konfrontacja między Ertugrulem Bayrakiem a Matejem Penazem, tak samo jak mistrza Colosseum Tournament Eduarda Gafencu.