
Sergej Maslobojev nie zawalczy o pas Glory na sobotnim Glory 81 w Dusseldorfie, ponieważ jak już wcześniej informowaliśmy, jego rywal wypadł z powodu kontroli antydopingowej. Litwin o mistrzostwo do 95 kg będzie rywalizował nieco później, bo w październiku. Miała to być jego ostatnia walka w kontrakcie, ale „Kuvalda” podpisał nowy kontrakt.
Maslobojev o wakujący tytuł zmierzy się 8 października na Glory Collision 4 w Arnhem z Tarikiem Khbabezem. Dwa ostatnie pojedynki stoczył na galach KoK w Wilnie, gdzie pokonywał Oliveira Langlois-Rossa i Nikę Kulumbegaszwilego. Marokańczyk ostatnio bił się w wadze ciężkiej, ale poza dość niespodziewanym zwycięstwem w turnieju nad Levim Rigtersem, głównie przegrywał, w tym dwukrotnie przez KO z Antonio Plazibatem. Lepiej radził sobie w ONE, gdzie dostał nawet szanse walki o pas do 225 funtów, ale został znokautowany wówczas przez Romana Kryklię.
Sam Litwin nosił się z zamiarem powrotu do MMA po stoczeniu ostatniego boju zapisanego w dotychczasowym kontrakcie. Jednakże razem z nowym terminem występu jednocześnie przedłużył swoją umowę z Glory, o czym poinformował na Instagramie.