THAI FIGHT DMHTT: koronawirus Saenchaia i nokauty [WIDEO]

0
973

W niedzielę 25 kwietnia miała miejsce gala Thai Fight DMHTT. W walce wieczoru miał pojawić się słynny Saenchai, ale z powodu zakażenia koronawirusem został zdjęty z karty walk. Widzieliśmy wiele nokautów i tylko dwie decyzje sędziowskie. W walce wieczoru Kitti Sor. Jor. Danrayong spotkał się z Rezą Ahmadenzhadem z Iranu.

Irańczyk, Reza Ahmadnezhad dzielnie stawiał opór Kittiemu w pierwszej rundzie. Fighter z bliskiego wschodu chętnie wdawał się w wymiany pięściarskie i oddawał kopnięcia młodemu Tajowi. Druga runda to dalsze wywieranie presji przez Kittiego i próby odgryzania się Irańczyka. W pewnym momencie Ahmadnezhad dał poznać, że jedno z kolan na korpus było skuteczne i Taj zaczął masakrować tułów przeciwnika. Ostatecznie kolano na wątrobę w drugiej rundzie zakończyło walkę.

Absolutnie żadnych szans nie dał przeciwnikowi P.T.T. Taj od początku narzucił wysokie tempo walki z Amerykaninem, Williamem Whopplem i masakrował rywala kolanami i łokciami. Pierwsze liczenie nastąpiło chwilę po rozcinającym skroń łokciu, na skutek prawego sierpa. Amerykanin wstał, ale tylko po to by przyjąć na gardę obrotowy łokieć i sierpa, po czym upadł po raz drugi i walka została zakończona.

Z dużą przewagą warunków fizycznych musiał zmagać się Tengnueng w walce z Amerykaninem, Willem Chopem. Długo się jednak nie pomęczył, bowiem odwrócił uwagę rywala low kickami i atakował silnymi ciosami. Już w pierwszej minucie dwukrotnie posadził przeciwnika na deski: raz sierpami, a za drugim razem middle kickiem. Owy middle kick zakończył walkę.

Z animuszem swoją walkę z reprezentującym Szwajcarię, Gligorem Stojanovem otworzył 37-letni Sayiok. Taj od początku mocno obijał przeciwnika middlami i łokciami, nie dając mu chwili wytchnienia. Pierwsza runda to kompletna dominacja mającego ponad 300 walk zawodowych na koncie Sayioka, a rywal odgryzał się jedynie pojedynczymi uderzeniami i kopnięciami. Na początku drugiej rundy lewy krzyżowy wyprowadzony w wymianie prze Sayioka posłał Szwajcara na deski. Taj ruszył za ciosem i rozciął lewy łuk brwiowy przeciwnikowi. Stojanov coraz mocniej krwawił i po drugiej interwencji lekarz postanowił przerwać walkę.

Portugalczyk Fabio Reis postanowił stawić opór doświadczonemu Tajowi, Iquezangowi. Mający ponad 4 razy więcej walk na koncie od przybysza z Europy, 32-letni poddany króla Tajlandii nie pozwolił przeciwnikowi rozwinąć skrzydeł. Doskonała praca w obronie, potężne kopnięcia i celne łokcie raz po raz trafiały w ciało Portugalczyka. Dopiero w ostatnich sekundach Reis znalazł sposób, by trafić, ale po jednym z uderzeń pięścią sędzia nie zdecydował się na liczenie, mimo że Iquezang dotknął rękoma maty ringu. W drugiej rundzie to przybysz ze starego kontynentu był w natarciu i kąsał rywala kopnięciami i ciosami. Udało mu się nawet trafić kopnięciem na głowę, które mimo wszystko nie zrobiło większego wrażenia na rywalu. Trzecia runda to zdecydowana przewaga Reisa, który doskonale pracował rękoma dokładając do tego low kick. Starszy Taj nawet nie próbował nadążyć nad Portugalczykiem, skupiając się głównie na obronie przed ciosami, które notorycznie lądowały na jego głowie. Świetna postawa i cenne zwycięstwo Reisa.

22-letni Kongklai spotkał się w ringu z reprezentującym USA, debiutującym w Thai Fight Timothym Kamalem. Amerykanin upadł pierwszy raz na deski po niegroźnie wyglądającym lewym middlu. Do tego momentu niewiele działo się w potyczce dwóch mańkutów. Kilkanaście sekund później miał miejsce bliźniaczy knockdown. W końcu po kolejnych kilkunastu sekundach Konklai przechwycił nogę rywala i wyprowadził lewy krzyżowy, po którym zawodnik z Kalifornii znów upadł na deski. Walka raczej z tych groteskowych i zmuszających do zadawania pytań, skąd wzięli takiego fightera.

Posiadający doskonałe warunki fizyczne Hiszpan, Nico Mendes spotkał się z mało doświadczonym, jak na Taja, Kompikartem. Sprawca sensacji z jednej ostatnich gal został w pierwszej rundzie pokrzywdzony przez sędziego, gdy posłał przeciwnika na deski obrotowym łokciem, a arbiter postanowił nie liczyć Kompikarta. Twarda walka w pierwszej rundzie przerodziła się w kolejnej odsłonie w klinczową wojnę, gdzie główną bronią były łokcie. Hiszpan mocno zwolnił w drugiej rundzie, ale nie upadł na deski. Trzecia runda stała pod znakiem problemów kondycyjnych jednego i drugiego, chociaż wydawało się, że to Taj zachował więcej sił. Ostatecznie sędziowie wskazali na

Druga walka gali to starcie dwóch kontynentów. Taj, Ratchasing spotkał się z Argentyńczykiem, Lucą Lassalle. Ten drugi był pierwotnie sparowany z Saenchaiem, ale z powodu zakażenia koronawirusem, legenda Muay Thai została wycofana z walki. Reprezentant Królestwa Tajlandii wykorzystywał wszystkie luki w grze przeciwnika, zmuszając go do walki na wsteku. W końcu wystrzelił prawym krzyżowym, którym posłał przybysza z Ameryki Południowej na deski. Po wyliczeniu, zakrwawiony Lassalle przyjął kopnięcie na głowę i znowu zapoznał się z deskami. Dosłownie 8 sekund później lewy krzyżowy posadził weterana SuperChamp Muay Thai na matę po raz trzeci kończąc tym samym walkę.

W walce otwarcia spotkali się 18-letni Taj, Rambolek Tor. Yotha i irański weteran Muay Thai Superchamp, Babak Haghi. Irańczyk od początku znalazł się w defensywie, co było spowodowane dużą różnicą umiejętności pomiędzy nim a Tajem. Rambolek cały czas szedł do przodu, zadawał mocne ciosy i przechwytywał kopnięcia na korpus zawodnika z bliskiego wschodu. Pod koniec pierwszej rundy rzucił Haghiego na deski prawym krzyżowym, a kilkanaście sekund później potężną serią zrobił to po raz drugi, po czym Irańczyk nie był w stanie przyjąć pozycji walki i zakończył pojedynek.

Walka wieczoru:
73 kg: Kitti Sor. Jor. Danrayong (Tajlandia) pokonał Rezę Ahmadnezhada (Iran) przez KO (kolano na korpus) w drugiej rundzie

Pozostałe walki:
69 kg: P.T.T V. Rujirawong (Tajlandia) pokonał Williama Whoppla przez KO (prawy sierpowy) w pierwszej rundzie
77 kg: Tengnueng Sitjesairoong (Tajlandia) pokonał Willa Chopa (USA) przez KO (kopnięcie na wątrobę) w pierwszej rundzie
72 kg: Sayiok Pumphanmuang (Tajlandia) pokonał Gligora Stojanova (Szwajcaria) przez TKO (przerwanie przez lekarza) w drugiej rundzie
71 kg: Fabio Reis (Portugalia) pokonał Iquezanga Sor. Rungthanakeata (Tajlandia) przez decyzję sędziów
64 kg: Konklai Annymuaythai (Tajlandia) pokonał Timothy’ego Kamala (USA) przez TKO (trzy knockdowny) w pierwszej rundzie [walka w rękawicach]
77 kg: Kompikart Mor. Rattana Bundit Sor. Tawanrun (Tajlandia) pokonał Nicolasa Mendesa (Hiszpania) przez decyzję sędziów
68 kg: Ratchasing Rongreankee-Korat (Tajlandia) pokonał Lucę Lassallę (Argentyna) przez TKO (trzy knockdowny) w pierwszej rundzie
64 kg: Rambolek Tor. Yotha (Tajlandia) pokonał Babaka Haghiego przez KO (prawy krzyżowy) w pierwszej rundzie

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here