Dziwne było to wydarzenie. Podczas 6. gali organizacji A1 zobaczyliśmy 9 pojedynków, w tym trzy w formule lethwei, które były pierwszymi na polskiej ziemi. Większość starć stała na naprawdę wysokim poziomie i event pod kątem sportowym absolutnie nie zawiódł.
Zacznijmy od samych walk, bo było na co popatrzeć. Polska jest czternastym krajem na świecie, który zorganizował zawodowe pojedynki w boksie birmańskim. Mało tego, jest siódmym z tego grona, gdzie starcia te są sankcjonowane. Mieliśmy zobaczyć cztery ćwierćfinały GP do 71 kg, ostatecznie odbyły się dwa ćwierćfinały plus superfight między Arturem Saładiakiem, a Filipem Rządkiem. Tak, obaj mieli walczyć w turnieju, ale Garik Davtyan i Mohammed El-Mir nie dojechali do Pleszewa. Rosjanin miał problemy z wizą, a Duńczyk po prostu zaginął w akcji, jak zdarzało mu się to w przeszłości. Wobec tego zarówno „Sałder” jak i Rządek automatycznie awansowali do wrześniowych półfinałów, a sami zmierzyli się w normalnej walce. Faworyzowany Saładiak nie zawiódł i pewnie pokonał jednego z pionierów polskiego MT. Ozdobą była akcja, gdy były mistrz WLC zaprezentował w ringu trochę zapasów (co było legalne na zasadach lethwei).
W pierwszej polskiej walce lethwei Rafał Antończak wygrał przez KO ze Stefanem Siposem po łokciach z góry.
Wiele wrażeń dostarczyło też starcie Cezarego Zugaja jr ze znanym w Polsce Michalem Kosikiem. Początkowo to zawodnik z Białegostoku miał przewagę, szybko napoczynając rywala lowkickami po których „Koso” miał problemy z chodzeniem. Słowak jednak wykazał się większym doświadczeniem według reguł BB, przetrzymał kryzys i skończył pojedynek taką oto akcją:
Kolano w splot słoneczny i koniec. Wynik jednak został zweryfikowany jako… no contest! Sędziowie nie byli w stanie ocenić, czy kolano przypadkiem nie trafiło w krocze. UPDATE: Po dzisiejszej decyzji walka została zweryfikowana jako zwycięstwo Kosika przez KO w 2 rundzie.
Należy wspomnieć też o ćwierćfinałach GP MT, które na szczęście odbyły się bez przeszkód i zmian last minute. Znany z KoK Mindaugas Narauskas pokonał wracającego po dwóch latach Bartosza Botwinę. Polak miał świetną pierwszą rundę, dużą różnicę robiąc przede wszystkim kopnięciami. Z minuty na minutę potem jednak słabł, a kontrolę przejmował Litwin. W trzeciej rundzie po akcji w klinczu Botwina został wyliczony, co przypieczętował większościową wygraną podopiecznego Mariusa Misiunasa, który jak się potem okazało, wyszedł do ringu kontuzjowany.
Świetny pojedynek dali Arkadiusz Krupa i Ladislav Kristufek. Krupa dużo lepiej czuł zasady MT, lepiej i częściej kopał, ale w drugiej rundzie został przez Czecha złapany kontratakiem i wyliczony. Po trzeciej rundzie sędziowie orzekli remis i zawodnicy zeszli z ringu. UPDATE: po przeliczeniu małych punktów do kolejnej fazy przeszedł Arkadiusz Krupa).
Daniel Jędrzejewski nie miał wielkich problemów z pokonaniem Ondreja Macka, od początku prowadząc pojedynek i nadając mu ton. Ostatecznie zawodnik z Hanuman Gym Edinburgh zwyciężył przez TKO po rozcięciu w drugiej odsłonie. Do grona półfinalistów dołączył Stepan Guba, który miał początkowo sporo problemów w klinczu z rosłym Brytonem Mabelem, ale ostatecznie udało mu się przejąć kontrolę nad walką i wygrać jednogłośnie.
W main evencie Mateusz Duczmal po prawie w pełni kontrolowanym pięciorundowym pojedynku pokonał jednogłośnie Ivana Bartka, tym samym zdobywając tytuł mistrza A1 w wadze do 95 kg. Warto dodać, że Mateusz wystąpił w swoim rodzinnym mieście, a niebawem stanie przed szansą dołożenia kolejnego pasa. Tym razem będzie to tytuł WBC MT.
Udaną galę otworzył Maciej Herbich, który pokonał w walce 3×2 min Pawła Koniecznego.
Osobną kwestią są sprawy organizacyjne i realizacyjne, gdzie mankamentów było sporo. Mamy nadzieję, że jednak następnym razem wszystko zostanie dopięte na ostatni guzik.
Wyniki gali A1 6 (8 maja 2021, hala SP 3 w Pleszewie):
95 kg: Mateusz Duczmal pok. Ivan Bartek przez decyzję – o pas MT
71 kg: Artur Saładiak pok. Filip Rządek przez decyzję – lethwei
71 kg: Michal Kosik pok. Cezary Zugaj jr przez KO 2R (kolano na splot) – ćwierćfinał turnieju lethwei (po weryfikacji)
71 kg: Rafał Antończak pok. Stefan Sipos przez KO 2R (łokcie) – ćwierćfinał turnieju lethwei
71 kg: Stepan Guba pok. Bryton Joao Mabel przez decyzję – ćwierćfinał turnieju MT
71 kg: Daniel Jędrzejewski pok. Ondrej Macek przez TKO 2R (rozcięcie) – ćwierćfinał turnieju MT
71 kg: Arkadiusz Krupa pok. Ladislav Kristufek przez decyzję („małe punkty”) – ćwierćfinał turnieju MT (po weryfikacji)
71 kg: Mindaugas Narauskas pok. Bartosz Botwina przez większościową decyzję – ćwierćfinał turnieju MT
