Jeden z czołowych zawodników kategorii do 77 kg, Robin Cirić został zdjęty z karty zbliżającej się gali Dynamite Fighting Show 13, która odbyć ma się w Bukareszcie 15 grudnia. Powodem okazał się COVID-19, który mocno wpłynął na całą rozpiskę świetnie zapowiadającego się eventu.
Były mistrz Enfusion w kategorii do 80 kg miał bić się z Florinem Lambagiu. Na początku miesiąca otrzymał jednak pozytywny wynik testu na COVID-19. Serb wcześniej dostał pozwolenie od holenderskiej organizacji na pojedynek w Rumunii, ponieważ przez najbliższych parę miesięcy z powodu lockdownu w Belgii i Holandii nie odbędzie się żadna gala. Zastąpi go obecny mistrz FEA i były King of Kings, Constantin Rusu. Mołdawianin miał z kolei walczyć z byłym posiadaczem pasa Colosseum Tournament Andreiem Ostrovanu, ale ten także wypadł z powodu koronawirusa. Rusu i Ostrovanu mają skrzyżować rękawice w przyszłym roku.
Na DFS 15 zobaczymy pojedynek o pas wagi ciężkiej między Ionutem Iancu a Stefanem Latescu, oraz mocno obsadzony turniej mistrzowski do 65 kg, w którym wystapią Calin Petrisor, Ionut Popa, Adrian Maxim i Serghei Zanosiev. W akcji ujrzymy również weterana muay thai i lethwei Aleksa Bubleę w ringu ze znanym z Enfusion Diogo Nevesem.